Czas związany z pracą zarobkową, w którym dominuje zaspokajanie potrzeb instrumentalnych, wzbudzanych motywacjami w kierunku zdobycia środków finansowych,czas obowiązków pozazawodowych, w których dominuje zaspokajanie potrzeb instrumentalnych, wzbudzanych motywacjami w kierunku zapewnienia odpowiednich warunków egzystencji we własnym gospodarstwie domowym (bez motywacji finansowych),czas wolny, w którym dominuje zaspokajanie potrzeb autotelicznych. W tym ujęciu dane z budżetu czasu, opisujące czasowy aspekt ludzkich zachowań, przybierają postać pewnych wskaźników poftrzeb człowieka w kontekście jego środowiska domowego i pożądam owego. Jeśli przyjfaiie się założenie, wyrażone w poprzednim rozdziale, że (podstawowym celem polityki społecznej jest zaspokajanie potrzeb człofwielka, a ściślej — tych kategorii potrzeb, które w niedostateczny lub nadmiernie zróżnicowany sposób zaspókajane są poprzez działające mechanizmy ekonomiczne, to wyróżnione wyżej kategorie zajęć w budżecie czasu mają dość Motną wagę diagnostyczną.
Category: Społeczeństwo, praca, czas
WAGA DIAGNOSTYCZNA
Taką wagę diagnostyczną mogą mieć nip. informacje, że pewne rodzaje organizacji czasu pracy, uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia, wpływają na zbyt daleko posunięte ograniczenie czasu, wydatkowanego na zaspokajanie potrzeb biologicznych, a zwłaszcza snu. Problemy te szerzej zostaną omówione w następnym paragrafie. A. Szalai, dyrektor międzynarodowych badań budżetu czasu,, przeprowadzonych w połowie lat sześćdziesiątych w dwunastu krajach Wschodu i Zachodu, pisał: „Analiza dynamiczna danych budżetu czasu, badanie ściśliwości i ekspansywiności zużytkowania czasu na rozmaite rodzaje działalności ludzkiej w pewnych granicach mogą dostarczyć wysoce charakterystycznych.
WSKAŹNIKOWE FUNKCJE
‚Wskaźników socjologicznych odnośnie do tego, jakie znaczenie badane gruipy lub warstwy społeczne przypisują określonym działaniom w życiu, w jakiej mierze oceniają je, potrzebują ich, krótko mówiąc: jakie wykazują zapotrzebowanie na tysiące sposobów wykorzystania czasu życiowego” . Ten optymistyczny pogląd na diagnostyczne możliwości budżetu czasu jest kwestionowany przez wielu socjologów. Na przykład S. de Grazia stwierdza wprost, że „już teraz powinno być oczywiste, że ważność określonego zajęcia nie może być oceniana na podstawie ilości przeznaczonego na nie czasu”. Inni socjologowie zwracają uwagę na nieuchronne obciążenia metodologiczne wszelkich agregacji poszczególnych zajęć w szersze kategorie aktywności. Badania buidżetu czasu z reguły nie uwzględniają kontekstu motywacyjnego, jatki towarzyszy wydatkowaniu czasu na określone zajęcia.
NIEZNAJOMOŚĆ KONTEKSTU
Nieznajomość tego kontekśtu zniechęca badaczy do przedstawiania danych z budżetu czasu w formie zagregowanej; ogranicza możliwości interpretowania budżetu czasu w kategoriach ogólniejszych typów aktywności. Zarazem owe ogólniejsze typy aktywności są — z teoretycznego punktu widzenia — dogodniejsze, bawieun można je traktować jako empiryczne wskaźniki pewnych generalnych pojęć teoretycznych (np. praca, uczestnictwo w kulturze, sfera obowiązków itp.).Jak pisze Philip E. Converse, istnieje szeroki rozziew pomiędzy zarejestrowanym przejawem aktywności a jej ukrytymi funkcjami dla człowieka, który nadaje jej określone znaczenie istotność. Naprawa sprzętu w gospodarstwie domowym może być wynikiem dążenia do zamiany czasu wolnego na pieniądze zaoszczędzone w ten sposób z dochodów gospodarstwa domowego lub braku możliwości do zapewnienia dostatecznie szybkiej usługi z zewnątrz, hobby majsterkowicza, albo też kombinacji tych trzech ewentualności.
WYDATKOWANIE CZASU
A zatem czas wydatkowany nominalnie na tę samą czynność może być wskaźnikiem zupełnie odmiennych zjawisk społecznych. W konsekwencji jeden i ten sam rodzaj aktywności powinien być zaklasyfikowany — w zależności od kontekstu motywacyjnego — do różnych ogólniejszych kategorii zajęć, bowiem w konkretnej sytuacji społecznej służyć on może zaspokojeniu różnych potrzeb.Kwestia ta dość poważnie ogranicza diagnostyczną wartość danych z badań buidżetu czasu, na co zwracał także uwagę P. Feldheim . Tak więc wielu socjologów odnosi się krytycznie do samej metody badań budżetu czasu, bowiem nie ujmuje ona wszystkich istotnych aspektów złożonej rzeczywistości społecznej, a niekiedy — wskutek nadmiernych uproszczeń — prowadzi ona do produkcji artefaktów.